Mittwoch, 10. März 2010

Love story

Kazdy dzien zaczynam bardzo podobnie.Kawa,fajka,komp.
Do kawy kilka fajnych fot-najczesciej na voalu,bo tylko tam mozna znalesc cos do kawy ostatnio.Na innych portalach to tylko do wina z kartonu.
Jednak z sentymentu,moze tez z przyzwyczajenia, wpadam na chwile na FG.
Jakies 2 tygodnie temu bylo podobnie. Kawa,fajka,komp....(haahha chcialam napisac:loguje sie na FG,a przeciez sie nie loguje,bo mnie wywalili)wchodze na FG jako GOSC.Przegladam ostatnio dodane foty..syf,syf,syf..ziew...i nagle ON.
ONNNNNNN!
Niebieskie oczy.Piekne,blekitne,duze!Swietne zbudowany,cudowna sylwetka,proporcjonalna...Inteligentne spojrzenie,lekko rozmarzone...Fajny zarost,dluzszy,pewnie bardzo mily w dotyku...Patrzy na mnie z tej foty,a mnie z bucikow wywala.Patrzymy sobie w oczy.Rozplywam sie,nie moge oderwac wzroku.
Przez caly dzien mysle o Nim,ogladam foto, z ktorego tak na mnie patrzy.Autor zdjecia cieszy sie z niezliczonych odslon.Czytam komentarze. Laski piszcza,slinia sie,sciagaja majtki przez glowe.Jest spora konkurencja.Mowie sobie,ze do jutra mi przejdzie,to chwilowa arytmia uczuc i nie moge sobie na Niego pozwolic. To zwyczajnie niemozliwe,dzieli nas przeciez ponad 2000 km!
Emocje wziely gore. Postanowilam napisac do autora foty i zebrac kilka informacji na Jego temat.Dowiedzialam sie,ze jest wolny! Poczulam,ze robi mi sie goraco. Poprosilam o kilka kolejnych zdjec.Po kilku minutach odezwala sie kukulka informujaca o przychodzacej poczcie. Jest! Na pozostalych zdjeciach byl rownie przystojny. Ja juz wiedzialam- TO ON!

Od wczoraj oficjalnie nalezymy do siebie..musi na mnie tylko jeszcze troche poczekac :( Nigdy nie wierzylam w "wirtualna milosc" (no dobra-prawie nie wierzylam)..a jednak!





MOJ BIGOS
foto by privilege ;)

1 Kommentar: